"Dystans to po prostu przyzwalanie na to, co jest. Zawsze możesz albo wziąć odpowiedzialność i próbować wywierać wpływ, albo pogodzić się z tym, co jest. Żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze czy gorsze. Każda sytuacja jest odmienna i tylko ty będziesz wiedział, jak należy postąpić w danym przypadku. Czasami musisz wziąć odpowiedzialność za przyszłość, kiedy indziej zaś musisz się zdystansować i odejść, tak jak istnieją okoliczności, w których musisz walczyć w obronie własnych przekonań, bądź — wycofać się, by ocalić siły na istotniejsze zmagania."
Cherie Carter-Scott
Moje antidotum to właśnie próba zachowania dystansu...to wdzięczność za to co już mam i co uwielbiam
poranną kawę
ciepło mojego domu
ufne pyszczki moich zwierząt
mądre książki
pożywne jedzenie
zapach lasu
szydełkowanie
I nadzieja
***